Dlaczego przed zakupem warto sprawdzać składy kosmetyków?

Z roku na rok stajemy się coraz bardziej świadomymi konsumentami. Oznacza to, że zamiast kierować się wyłącznie atrakcyjną ceną, szatą graficzną opakowania czy też zapachem, sprawdzamy skład kosmetyku, który zamierzamy kupić. W ten sposób często można przekonać się, że intensywnie reklamowany produkt w rzeczywistości nie jest aż tak atrakcyjny, gdyż ze względu na niebezpieczne składniki, może wyrządzić więcej szkody dla naszej skóry. Warto wiedzieć, że niektóre składniki kosmetyków przeznaczonych teoretycznie do pielęgnacji skóry, mogą mieć działanie wysuszające oraz powodować jej podrażnienia. Rozwiązaniem jest wybór takich produktów, które będą dla nas w pełni bezpieczne i faktycznie będą odznaczały się właściwościami pielęgnującymi. Z tego też względu, czytanie składu kosmetyków stanowi sposób na dokonanie zakupu, w przypadku którego istnieje znacznie mniejsze ryzyko zaobserwowania po użyciu niepożądanych efektów, w tym również wystąpienia alergii.

Czym jest i jak czytać INCI?

Wbrew pozorom, wcale nie trzeba być biegłym w dziedzinie chemii, aby móc rozszyfrować, co tak naprawdę znajduje się w składach kosmetyków. Pierwszym krokiem do podejmowania świadomych zakupów, z pewnością będzie jednak wiedza, czym jest INCI oraz jak je czytać. Skrót ten oznacza International Nomenclature of Cosmetic Ingredients, czyli system oznaczania produktów kosmetycznych między innymi na terenie Unii Europejskiej. W składzie kosmetyków można znaleźć zarówno nazwy składników w języku angielskim, jak i po łacinie – w ten sposób opisywane są składniki roślinne.

Zobacz też:
Jak zrobić domowy sos do sałatki greckiej

Warto wiedzieć, że kolejność, w jakiej zostają one zapisane, nie jest przypadkowa: substancje zawarte na samym początku znajdują się w najwyższym stężeniu, jeżeli wynosi ono powyżej 1% całego składu. Czy warto zatem skupiać się wyłącznie na początkowych składnikach? Zdecydowanie nie. Istotne są także te, które znajdują się na końcu listy. Mimo niższego stężenia, ich działanie wciąż jest widoczne – zarówno to pozytywne, jak i negatywne, w przypadku substancji mogących skórze zaszkodzić. 

Wśród składników kosmetyków wyróżnia się trzy grupy, do których należą składniki bazowe, substancje aktywne i składniki pomocnicze. Pierwszą grupę stanowią woda (aqua), hydrolaty oraz substancje tłuszczowe (oleje i woski). To właśnie te składniki widnieją zazwyczaj na samym początku w INCI. Druga grupa, odpowiadająca głównie za działanie pielęgnacyjne kosmetyku, to oleje (składniki z końcówką „oil”), witaminy, kwasy (acid), proteiny (protein) i różnego rodzaju ekstrakty (widnieje przy nich dopisek „extract”). W trzeciej grupie natomiast znajdują się substancje pomocnicze – zagęstniki, emulgatory, barwniki, konserwanty i substancje zapachowe (oznaczone jako „parfum” lub „fragrance”). Odpowiadają one zarówno o konsystencję i zapach produktu, jak i jego trwałość. 

Dobry skład kosmetyków, czyli jaki? 

Wybierając kosmetyki, z pewnością warto unikać kilku składników, które mogą działać na skórę szczególnie drażniąco. Jednymi z najczęściej spotykanych alergenów w produktach kosmetycznych są Benzyl alcohol, Cinnamal, Limonene i Linalool, dlatego też zdecydowanie lepiej poszukać kosmetyków, które nie będą zawierały ich w składzie. Do najlepszych produktów można zaliczyć kosmetyki hipoalergiczne oraz naturalne, dostępne między innymi na stronie https://nabea.pl/pl/menu/pielegnacja/twarz-153.html. Ich skład oparty jest głównie na ekstraktach roślinnych, które pielęgnują skórę w bezpieczny sposób, gdyż nie żadnych zawierają szkodliwych substancji. Kosmetyki do ciała z naturalnym składem na Nabea.pl to dobry wybór dla każdego, kto pragnie zadbać o piękno swojej skóry w kompleksowy i odpowiedzialny sposób. Zawarte w nich naturalne składniki wykazują dobroczynne działanie oraz co istotne, ich pochodzenie jest pod stałą kontrolą, dzięki czemu doskonale wiesz, co kupujesz.

Zobacz też:
OLEJ Z PESTEK DYNI

Zobacz także:

O autorze

Barbara Wójcik

Absolwentka studiów medycznych z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Lata pracy jako lekarz rodzinny nauczyły ją wrażliwości, odpowiedzialności za podejmowane decyzje terapeutyczne i umiejętności uważnego słuchania pacjenta. Prywatnie zajmuje się wychowywaniem swojej 5 letniej córki i udzielaniem porad na forach medycznych.

Zobacz wszystkie artykuły