Zmarł 60-letni Hans Kristian Gaarder. Norweg został zakażony koronawirusem po zorganizowanym przez siebie spotkaniu. Wcześniej mężczyzna nie wierzył w istnienie pandemii.
Wciąż nie brak koronasceptyków
Niektórzy podają w wątpliwość istnienie pandemii koronawirusa oraz rzeczywiste niebezpieczeństwo tego patogenu dla życia i zdrowia ludzi. Historia norweskiego koronasceptyka powinna stanowić ostrzeżenie dla wszystkich osób, które w dalszym ciągu upierają się tu przy swoim stanowisku.
Główny lekarz gminy Gran w Norwegii podkreśla, że dla kontroli nowych zakażeń podejście koronasceptyków stanowi ogromny problem. Takie osoby doprowadzają do rozszerzania się epidemii w danym kraju i nie mają zamiaru współpracować z władzami w tej kwestii.
Mężczyzna chorował na Covid-19 i organizował spotkania
Po tym jak zmarł wspomniany mężczyzna, wyniki jednoznacznie potwierdziły, że chorował on przed śmiercią na Covid-19. Bliscy przyznali, że Gaarder miał od co najmniej tygodnia objawy zakażenia, jednak nie chciał spotkać się z lekarzem.
Okazało się też, że w okresie gdy w Norwegii trwał całkowity lockdown, mimo zakazu mężczyzna organizował spotkania. Policja nie ma jednak obecnie dokładnych danych na temat ilości osób, które brały w nich udział. Wiadomo, że udało się porozmawiać z siedmioma osobami, które miały kontakt z mężczyzną. Kilka z nich również było zakażonych koronawirusem. Jedna z nich to 70-letnia kobieta, która także zmarła na Covid-19.
Trwa śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny. Wiadomo, że był on nie tylko koronasceptykiem, ale i przeciwnikiem szczepionek.
Historia Hansa Kristiana Gaardera powinna stanowić przestrogę dla wszystkich, którzy mówią o „statystach” w szpitalach, czy też „plandemii”. Wirus istnieje i niestety wciąż ma się dosyć dobrze.
za: PAP
Zobacz także:
- Raport Ministerstwa Zdrowia: Poniżej 100 nowych zakażeń
- Czwarta fala pandemii. Dyrektor WHO: „do lutego możemy mieć pół miliona zgonów w Europie oraz w Azji Środkowej”
- Koronawirus: rekordowa liczba zakażeń w Polsce. Kolorowe strefy powrócą?
- Zwiastun końca pandemii? W niedzielę zawiesza działalność szpital na Stadionie Narodowym
- WHO: Koronawirus w zeszłym roku zabił 3 mln osób
Niestety, tak to wszystko wygląda, kiedy nie przestrzegamy obostrzeń. Musimy się wszyscy zmobilizować i zacząć przestrzegać zasad, jakie obecnie obowiązują na świecie. Nie ma innej opcji, żeby pozbyć się wirusa. Niestety.