Śmiertelne żniwo koronawirusa w 2020 roku jest większe, niż pierwotnie podawano. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że z powodu SARS-CoV-2 do końca grudnia ubiegłego roku zmarły aż 3 miliony ludzi.

Koronawirus zabił zdecydowanie więcej osób niż zakładano

Wcześniej zakładano, że liczba ta jest niższa o 1,2 miliona. Teraz w trakcie przeprowadzania szacunków opartych na analizie wzrostu śmiertelności okazało się, że do końca 2020 roku zmarło zdecydowanie więcej osób zakażonych koronawirusem.

W raporcie WHO pojawiły się też informacje na temat dostępu do szczepień. Poinformowano, że do krajów biednych trafi tylko 1 proc. dawek szczepionki.

Kraje o niższych-średnich dochodach mają otrzymywać 33 proc. dawek, z kolei najbogatsi gracze – aż 47 proc. Efekty wywołane do tej pory przez koronawirusa na całym świecie mają podobny charakter. Okazuje się, że w aż 90 proc. państw doświadczono zaburzeń pracy służby zdrowia.

Najmocniej ucierpiały obszary o największym zaludnieniu

Jak czytamy dalej, COVID-19 w największym stopniu uderzył w miejsca z największym zagęszczeniem ludności. Z kolei Brian Wahl, który jest epidemiologiem z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Healt podkreślił, że nigdy nie uda nam się poznać pełnego wpływu pandemii na zdrowie ludzi.

Madhukar Pai z McGill University ocenił natomiast, że najbardziej powinna nas otrzeźwiać po prostu sama liczba zgonów z powodu zakażenia koronawirusem.

Za: PAP

Zobacz także:

Zobacz też:
Koronawirus w kurzu? Zaskakujące wyniki badań

O autorze

Adam Zieliński

Student ostatniego roku medycyny kultywujący rodzinne tradycje i wartości związane z wykonywaniem zawodów medycznych. Chęć i możliwość niesienia pomocy innym to więcej niż profesja, to prawdziwa pasja, podobnie jak dzielenie się zdobytą wiedzą. Prywatnie mąż i tata dwuletniego letniego syna, dla którego chce być wzorem do naśladowania.

Zobacz wszystkie artykuły