Autorem ustawy jest fundacja „Pro-prawo do Życia”. Regulacje zawarte w projekcie przewidywały kary od 5 do 25 lat więzienia za dokonanie aborcji, a w niektórych przypadkach w grę wchodziło nawet dożywocie.

„Stop Aborcji”: propozycja, która „nigdy nie powinna się znaleźć w polskim parlamencie”

W środę 1 grudnia wieczorem Sejm debatował nad tym projektem. Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) oceniła w dyskusji, że to „kolejny projekt fundamentalistów, którzy ze swoich skrajnych poglądów religijnych chcą zrobić powszechnie obowiązujące w Polsce prawo”. Dodała, że propozycja ta nigdy nie powinna się znaleźć w polskim parlamencie:

Jest hańbiąca dla tej izby, dla posłów, dla cywilizacji XXI wieku, nauki i elementarnej wrażliwości

– podkreśliła posłanka.

W innej narracji wypowiedział się z kolei Dobromir Sośnierz (Konfederacja):

Wiecie o tym, kiedy trzeba wyciągnąć łapę po zasiłek pogrzebowy, nie wiecie o tym, tylko kiedy chcecie usprawiedliwić najbardziej obrzydliwą zbrodnię, kiedy własna matka zabija własne dziecko

– powiedział Sośnierz.

W trakcie debaty rzeczniczka PiS Anita Czerwińska zapowiedziała – w imieniu klubu – skierowania wniosku o odrzucenie tego projektu.

„Stop Aborcji” zebrało 130 tys. podpisów

Pod obywatelskim projektem „Stop Aborcji” zebrano 130 tys. podpisów. Inicjatywa ta miała przyczynić się do unieważnienia ustawy z 1993 r. – tzw. ustawa antyaborcyjna, która obecnie dopuszcza dokonanie aborcji w dwóch przypadkach. Przerwanie ciąży może być dokonane, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej lub zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Zobacz też:
Wzrost zachorowań na tętniaka aorty brzusznej. Efekt zakażenia SARS-CoV-2?

W październiku ub.r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że trzecia przesłanka aborcji zawarta wcześniej w tej ustawie, czyli przypadek ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjna.

Obywatelski projekt m.in. wprowadza do Kodeksu karnego definicję dziecka poczętego, czyli „dziecka w okresie do rozpoczęcia porodu w rozumieniu art. 149”.

Źródło: Interia.pl

Zobacz także: