Kolejne wzrosty zakażeń mogą wymusić na rządzących wprowadzenie kolejnych restrykcji. Mówił o tym rzecznik ministerstwa w rozmowie na antenie Polsat News.
Czwarta fala już trwa
Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce wzrosła w ostatnich dniach, jednak jak podkreślił Andrusiewicz, wydaje się że liczby są niewielkie. Patrząc jednak na procentowy wzrost liczby infekcji, widać że czwarta fala trwa.
Rzecznik dodał też, że:
[…] idziemy w kierunku szczytu czwartej fali.
W rozmowie na antenie Polsat News Andrusiewicz był również pytany o kwestię obostrzeń związanych z rozwojem sytuacji epidemicznej. Polityk podkreślił, że te na pewno wystąpią, jeśli liczba zakażeń będzie rosnąć tak, jak do tej pory.
Czwarta fala. Ile zakażeń dziennie?
Rzecznik ministerstwa zdrowia ocenił, że według pozytywnego scenariusza, w szczycie czwartej fali czeka nas mniej więcej tysiąc zakażeń każdego dnia. Czarny scenariusz zakłada jednak wzrosty dobowe na poziomie nawet 15 tysięcy przypadków.
Andrusiewicz podkreślił, że z pewnością będą nas czekać pewne restrykcje. W wielu miejscach będą wówczas wymagane certyfikaty dotyczące szczepienia lub testów.
Dalej dodał, że wraz ze wzrostem liczby zakażeń spadną limity osób dotyczące basenów czy sklepów. W takich wypadkach priorytetowo mają być traktowane właśnie osoby z certyfikatami dotyczącymi przechorowania COVID-19, zaszczepienia lub negatywnego testu na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
Za: PAP, Polsat News