Wciąż nie wiadomo, jak będą wyglądały Igrzyska Olimpijskie w Tokio w związku z trwającą pandemią koronawirusa i dużą liczbą zakażeń w części Japonii. Sytuacja epidemiczna nie jest najlepsza właśnie między innymi w stolicy kraju. Teraz japoński rząd rozważa wprowadzenie na terenie Tokio „quasi stanu wyjątkowego”.
„Stan wyjątkowy” na czas Igrzysk?
Taki stan miałby zostać wprowadzony tylko na czas samych Igrzysk – informuje Polska Agencja prasowa za agencją Kyodo. Doniesienia te pochodzą jednak z anonimowych źródeł i nie zostały potwierdzone.
W tej chwili w dużej części kraju, w tym właśnie w Tokio, obowiązuje stan wyjątkowy, który wprowadzono pod koniec kwietnia. Restrykcje miały zostać zniesione czerwca w związku z poprawiającą się od pewnego czasu sytuacją epidemiczną.
Wspomniana agencja prasowa przekonuje, że w niektórych prefekturach będą nadal obowiązywać nieco łagodniejsze obostrzenia. Ma to dotyczyć także Tokio. Zmiany mają nastąpić po tym, jak japoński rząd zniesie stan wyjątkowy. Inną opcją jest wprowadzenie takiego „stanu wyjątkowego” tylko na okres Igrzysk Olimpijskich.
Nie ma mowy o przełożeniu Igrzysk
Cytowany przez japońską agencję anonimowy urzędnik zapewnił, że zostaną podjęte właściwe działania i nie ma mowy o odwołaniu czy przełożeniu Igrzysk.
Wspomniany „quasi stan wyjątkowy” oznaczałby, że nie będzie zakazu sprzedaży alkoholu w barach i restauracjach. Lokale jednak mają szybciej kończyć pracę.
Decyzję japońskiego rządu poznać mamy w czwartek po posiedzeniu rządowego zespołu ds. walki z pandemią. Wcześniej, jak już informowaliśmy, krytyka na temat milczenia organizacji zdrowotnych wobec sytuacji epidemicznej w Japonii została wyrażona w tekście opublikowanym przez „The Lancet”.
Za: PAP