Informacje na temat zapowiedzianych kar przekazał minister zdrowia. Adam Niedzielski przyznał, że swoisty „straszak” jest tutaj konieczny.

„Kłamstwo covidowe” nie będzie tolerowane

W rozmowie z Polską Agencją Prasową minister zdrowia poinformował o pomyśle wprowadzenia poważnych kar dla osób, które usiłują zatajać informacje na temat COVID-19. „Kłamstwo covidowe” zdaniem Adama Niedzielskiego musi się łączyć z adekwatną karą.

Musi więc pojawić się jakiś straszak – żeby ludzie nie kłamali, nie ukrywali z kim się spotykali, z kim mieszkają

– powiedział minister zdrowia.

„Kłamstwo covidowe” i poważna kara

Zatajenie takiej informacji miałoby się wiązać z karą finansową w wysokości nawet 30 tysięcy złotych. Minister zapowiedział również, że planowane jest zaostrzenie przepisów sanitarnych. Kwarantanna ma zostać wydłużona z 21 do aż 30 dni.

Szef resortu zdrowia zabrał też głos w kwestii sytuacji epidemicznej w Polsce i czwartej fali zakażeń. Niedzielski ocenił, że nie będzie ona jesienią tak wysoka jak na wiosnę ubiegłego roku.

Minister uważa, że maksymalna dzienna liczba nowych zakażeń będzie wynosić od kilku do kilkunastu tysięcy przypadków. Ta ostatnia liczba to jednak scenariusz pesymistyczny.

Niedzielski ocenił też, że liczba zakażeń nie będzie już tak drastycznie przekładać się na liczbę zgonów. W rozmowie z PAP wskazywał, że sytuację epidemiczną poprawia możliwość dokładnego prześledzenia transmisji wirusa. Dlatego też zapowiedziano wprowadzenie kar za wspomniane „kłamstwo covidowe”.

Za: PAP

Zobacz także:

Zobacz też:
Legionowo: Szpital Wojskowy uroczyście otwarty. Placówka została wybudowana ze środków MON

O autorze

Adam Zieliński

Student ostatniego roku medycyny kultywujący rodzinne tradycje i wartości związane z wykonywaniem zawodów medycznych. Chęć i możliwość niesienia pomocy innym to więcej niż profesja, to prawdziwa pasja, podobnie jak dzielenie się zdobytą wiedzą. Prywatnie mąż i tata dwuletniego letniego syna, dla którego chce być wzorem do naśladowania.

Zobacz wszystkie artykuły