Lekarze masowo składają wypowiedzenia. Dotyczy to między innymi psychiatrów z Kliniki Psychiatrii Dziecięcej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie – donosi „Rzeczpospolita”.

Lekarze rzucają pracę w szpitalach. Zostaniemy bez medyków?

Jak czytamy dalej, przykładowo z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu odeszło 25 specjalistów. Dotyczy też toruńskich neurochirurgów. W tekście podkreślono, że wypowiedzeń umów o pracę jest tak dużo, że w trakcie czwartej fali pandemii możemy zostać bez lekarzy.

Lekarze nie są usatysfakcjonowani podwyżkami, jakie przygotowano dla specjalistów w publicznej ochronie zdrowia. Rezygnują z etatów, na których mogą zarobić niespełna 5 tys. złotych netto. Bardziej atrakcyjne finansowo są oferty w sektorze prywatnym.

Lekarze przechodzą do sektora prywatnego

Jakub Kosikowski, rezydent onkologii, który był wcześniej przewodniczącym Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy podkreśla, że nie jest tak, że lekarze przestaną pracować w swoim zawodzie. Po protu wybierają sektor prywatny, gdzie mogą zarobić więcej za mniej męczącą pracę.

W Polsce jest bowiem taka patologia, że najbardziej elitarne, skomplikowane terapie, które można wykonywać tylko w szpitalu, wycenione są najgorzej

– podkreślił Kosikowski.

Dodał, że na całym świecie jest dokładnie odwrotnie i najwięcej zarabiają właśnie wąsko wyspecjalizowani lekarze.

Rządzący nie chcieli się zgodzić na postulaty lekarzy, którzy domagali się wzrostu minimalnego wynagrodzenia lekarzy specjalistów w publicznej ochronie zdrowia do około 9,6 tys. złotych brutto. To 1,7 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Wskutek braku zgody rozpoczął się 11 września protest. Co więcej, jak informuje „Rzeczpospolita”, kolejna manifestacja została zapowiedziana na 9 października. Organizuje ją ruch Młodzi solidarnie z protestem medyków.

Zobacz też:
Palenie tytoniu, czyli na jakie choroby najbardziej podatni są palacze. Wbrew pozorom nie jest to rak płuc

Za: rp.pl

Zobacz także:

O autorze

Adam Zieliński

Student ostatniego roku medycyny kultywujący rodzinne tradycje i wartości związane z wykonywaniem zawodów medycznych. Chęć i możliwość niesienia pomocy innym to więcej niż profesja, to prawdziwa pasja, podobnie jak dzielenie się zdobytą wiedzą. Prywatnie mąż i tata dwuletniego letniego syna, dla którego chce być wzorem do naśladowania.

Zobacz wszystkie artykuły