Od pewnego czasu pojawia się coraz więcej informacji na temat wariantu Delta koronawirusa SARS-CoV-2. Dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z warszawską „Gazetą Wyborczą” podkreślił, że patogen odkryty po raz pierwszy w Indiach jest niezwykle zakaźny. Można się nim zarazić nawet w trakcie wizyty w toalecie.
Wariant Delta: Zakaża nawet bez kontaktu z chorym
Taki przypadek, jak informuje ekspert, potwierdzono w Australii. Zdrowa osoba zakaziła się wirusem od osoby, które była tam przed nią.
Przyjmuje się, że obecnie w pomieszczeniu zamkniętym bez wentylacji wirus utrzymuje się w powietrzu przez godzinę od wyjścia chorego w wystarczającej ilości, by doszło do zakażenia
– podał dr Grzesiowski.
Zapewnił też, że Polskę czeka zderzenie z czwartą falą pandemii koronawirusa. Pozostaje tylko kwestia tego, kiedy się ona zacznie. Ekspert uważa, że do momentu kiedy poważnie wzrośnie liczba zakażeń wariantem delta, upłynie około 3 miesięcy. Szczyt kolejnej fali może więc mieć miejsce we wrześniu lub drugiej połowie października.
Kiedy wariant Delta uderzy w Polskę?
Dodał, że początek wzrostów ma mieć miejsce już na koniec sierpnia. Jak informuje w rozmowie z „Wyborczą” dr Grzesiowski, nie chodzi tu w ogóle o kwestię sezonowości. Wirus potrzebuje po prostu czasu na to, aby się „odbudować”.
Naukowiec wskazał na zasadniczą różnicę między wariantem Delta a poprzednimi odmianami. O ile wcześniej zakażenie następowało w trakcie bezpośredniego kontaktu z chorym, teraz wystarczy już wejście do pomieszczenia, w którym on przebywał.
Jak zauważył dr Grzesiowski, wariant Delta to obecnie najbardziej agresywny typ koronawirusa. W porównaniu do podstawowego wariantu ma być nawet pięciokrotnie bardziej zakaźny.
Za: PAP, „Gazeta Wyborcza”