Rząd podjął decyzję w sprawie dalszych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Najbardziej ucierpią właściciele hoteli. Branża pozostanie zamknięta aż do końca majówki. Od poniedziałku z kolei dzieci mogą wracać do żłobków i przedszkoli.

Nie będzie luzowania większości obostrzeń

Informacje na temat utrzymania częściowego lockdownu przekazał dziś w trakcie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Sytuacja w szpitalach wciąż jest trudna, dlatego konieczne okazało się przedłużenie większości obowiązujących do tej pory obostrzeń.

Sytuacja epidemiczna wciąż jest poważna. Wzrosty zakażeń ustabilizowały się na poziomie 20 tys. dziennie. Nie ma dalszej eskalacji zakażeń

– powiedział w trakcie konferencji szef resortu.

Niedzielski poinformował, że rząd przedłuża aż do 25 kwietnia obowiązywanie dotychczasowych obostrzeń. Oznacza to, że zamknięte pozostają:

  • Hotele;
  • Szkoły;
  • Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane;
  • Centra i galerie handlowe;
  • Restauracje;
  • Salony kosmetyczne.

W obiektach kultu religijnego dopuszcza się obecność nie więcej niż jednej osoby na każde 20 metrów kwadratowych. W placówkach handlowych, targach oraz pocztach obowiązują następujące ograniczenia

  • Obiekty do 100 m2 – jedna osoba na 15 m2;
  • Obiekty powyżej 100 m2 – jedna osoba na 20 m2.

Trudna sytuacja branży hotelarskiej

Znacznie gorsze informacje dotyczą branży hotelarskiej. Na dotychczasowych zasadach ograniczone zostaje działanie hoteli oraz obiektów noclegowych aż do 3 maja włącznie. Oznacza to, że właściciele tych obiektów nie będą mogli zarabiać w trakcie majówki, która jest jednym z najważniejszych dla branży okresów w ciągu roku poza wakacjami.

Zobacz też:
Koronawirus: W Moskwie coraz gorzej. Władze apelują o ograniczenie kontaktów

Otwarte przedszkola i żłobki. Będzie możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu

Nieco inne zasady dotyczą przedszkoli oraz żłobków. Wszystkie dzieci będą mogły do nich wrócić już od najbliższego poniedziałku.

Również od 19 kwietnia możliwe jest korzystanie z obiektów sportowych na świeżym powietrzu (nie więcej niż 25 osób jednocześnie). Można będzie także przeprowadzać zawody sportowe dla dzieci oraz młodzieży prowadzone przez polskie związki sportowe.

Epidemia wciąż groźna

Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż stwarza zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania szpitali, w których zajęta jest bardzo duża liczba łóżek oraz respiratorów. W ciągu ostatniej doby potwierdzono ponad 21 tys. nowych zakażeń. Rząd liczy na to, że dotychczasowe obostrzenia oraz przyspieszenie programu szczepień pozwoli w niedługim czasie na luzowanie obostrzeń. Minister Zdrowia wskazywał jednak, że w tym celu konieczne jest między innymi zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi przez zdecydowanie większą liczbę seniorów.

za: Ministerstwo Zdrowia

Zobacz także:

Zobacz też:
Wciąż zbyt często kupujemy antybiotyki. Jest lepiej, ale nie dzięki zmianie podejścia

O autorze

Adam Zieliński

Student ostatniego roku medycyny kultywujący rodzinne tradycje i wartości związane z wykonywaniem zawodów medycznych. Chęć i możliwość niesienia pomocy innym to więcej niż profesja, to prawdziwa pasja, podobnie jak dzielenie się zdobytą wiedzą. Prywatnie mąż i tata dwuletniego letniego syna, dla którego chce być wzorem do naśladowania.

Zobacz wszystkie artykuły