Choroba Parkinsona – przebieg

Parkinson rozwija się jako następstwo neurozwyrodnienia struktury śródmózgowia, czyli ośrodkowego układu nerwowego. W wyniku przyspieszonego procesu starzenia się i stopniowego zaniku komórek istoty czarnej spada poziom produkowanej dopaminy w mózgu. Struktura mózgu w trakcie rozwoju choroby Parkinsona zostaje zaburzona, gdyż rozpoczyna się odkładanie wtrętów zwanych ciałami Lewy’ego (zdeformowanego białka α-synukleiny) w komórkach nerwowych. To z kolei prowadzi do śmierci komórek w wyniku apoptozy.

Nie jest potwierdzone, czy parkinson jest dziedziczny, ale uwarunkowania genetyczne zdecydowanie mają znaczący wpływ na jego rozwój. Deformacje zachodzące w strukturach białek, jak w przypadku większości chorób prionowych i neurozwyrodnieniowych, wynikają z niepoprawnie uformowanego białka, co skutkuje zakażeniem sąsiednich komórek. 

Testy dokonywane na modelach zwierzęcych udowodniły, że niewłaściwie zbudowana cząsteczka synukleiny poprzez przemianę konformacji α przechodzi w układ β-kartki, a to prowadzi do przenoszenia się defektu na pozostałe cząstki synukleiny. W efekcie przetransformowane w postać β białko gromadzi się wtórnie pod postacią β-amyloidu, co powoduje przyspieszony proces obumierania komórek. 

Przyśpieszona śmierć komórek w substancji czarnej wywołuje duży spadek dopaminy w prążkowiu. Poziom neuroprzekaźnika, jakim jest dopamina, normalnie zmniejsza się w każdej dekadzie życia zdrowego człowieka o około 6-8%, osiągając około 60. roku życia 40-60%. Jednak zaburzenia w strukturze białek wynikające z zespołu Parkinsona znacznie obniżają stężenie dopaminy. Badania patomorfologiczno-biochemiczne wykazują, że pierwsze kliniczne objawy parkinsona rozwijają się przy stężeniu dopaminy na poziomie około 20%.

Zobacz też:
Paracetamol 500 mg – lek na wszystko?

Parkinson – objawy

Pierwszymi i najbardziej podstawowymi objawami parkinsona są zaburzenia ruchowe, które przejawiają się poprzez bradykinezję (spowolnienie ruchowe) oraz drżenie zamiarowe. Pojawia się także większe napięcie mięśniowe typu plastycznego oraz zaburzenia w postawie. To z kolei prowadzi w wielu przypadkach do występowania mikrografii, czyli zmiany charakteru pisma ze względu na większą sztywność mięśni. Bardzo charakterystyczne dla parkinsona są dolegliwości wegetatywne jak łojotok, zaparcia czy ślinotok.

Warto zaznaczyć, iż pierwsze objawy autonomiczne, będące przedklinicznymi, mogą przejawiać się znacznie wcześniej. Problemy ruchowe mogą poprzedzać właściwy rozwój choroby nawet o dekadę.

Diagnozowanie zespołu Parkinsona

Diagnoza choroby Parkinsona nie jest prosta, gdyż przypadłość ta ma złożone objawy, które często pokrywają się z innymi chorobami. Z tego powodu diagnoza bazuje na objawach klinicznych i w pierwszej kolejności polega na wykluczeniu zatruć dwutlenkiem węgla oraz skutków ubocznych zażywania neuroleptyków.

U osób, u których występuje podejrzenie parkinsona, na początku diagnozy wyklucza się możliwość innych przypadłości o podobnych objawach, jak zaburzenia ruchowe na przykład. Jedną z takich chorób jest guz płata czołowego, który powoduje spowolnienie ruchowe. Dodatkowo, objawy psychiczne choroby Parkinsona mogą pokrywać się z depresją. Najlepiej podszywającą pod parkinsona chorobą jest drżenie samoistne, które charakteryzuje się drgawkami symetrycznymi w określonych pozycjach. Jednak w tym przypadku drżenie osłabia alkohol, a wzmacnia obciążenie mięśniowe – odwrotnie jest w przypadku parkinsona, gdzie drżenie występuje w stanie rozluźnienia mięśniowego. 

Zobacz też:
Domowe sposoby na infekcje intymne – sposoby leczenia pieczenia i swędzenia pochwy i prawidłowa higiena intymna

Problemem w procesie diagnozy jest możliwość występowania parkinsona atypowego, który charakteryzuje się szeregiem współistniejących przypadłości. Należą do nich:

  • zaburzenia układu autonomicznego (hipotonia ortostatyczna/zanik wieloukładowy);
  • zaburzenia pamięci;
  • niekontrolowane ruchy i drżenie rąk;
  • otępienie;
  • zwyrodnienie korowo-podstawne;
  • zwyrodnienie gałkoruchowe;
  • porażenie nadjądrowe.

W celu wykluczenia przypadłości, które charakteryzują się zbieżnościami z objawami parkinsona, wykonuje się badania neuroobrazowe, przede wszystkim rezonans magnetyczny mózgu oraz tomografię komputerową. Na podstawie metody neuroobrazowania z zastosowaniem izotopowych znaczników oraz oceny układu pozapiramidowego parkinsona diagnozuje się chorobę i jej zaawansowanie. W tym celu stosuje się ioflupan jako radioznacznik, który w Polsce jest niedostępny, co zapewnia wysoką skuteczność badania – ok. 97,5% wykrywalności. Poza tym, w celu diagnozy stosuje się badanie kliniczne wieloośrodkowe ELLDOPA, a we wczesnych fazach choroby – badanie tomograficzne SPECT.

Pomimo trudności i złożoności diagnozowania parkinson odznacza się wysokim poziomem rozpoznawalności. Odsetek waha się w granicach między 75-85%. Wysoki odsetek rozpoznania może jednak odbiegać od stanu rzeczywistego, gdyż nie istnieją dodatkowe badania kliniczne, mogące potwierdzić rozpoznanie.

Parkinson – leczenie

Podstawową metodą leczenia parkinsona jest stymulacja układu dopaminergicznego w celu wywołania wzrostu poziomu endogennej dopaminy albo skutecznego spowolnienia jej metabolizmu dzięki blokadzie enzymów rozkładających dopaminę monoaminooksydazową i COMT ((ang. catechol–O-methyltransferase). 

W celu przywrócenia balansu dopaminy w organizmie chorego stosuje się lewodopę. Substancja przemieszczając się przez krew do mózgu przekształcana jest tam w dopaminę, pomagając uzupełnić jej braki. Lewodopa jest skutecznym neuroprzekaźnikiem, ale jej działanie jest krótkotrwałe. Z tego powodu konieczne jest kontrolowanie dawki. Musi ona być optymalnie zwiększana dla utrzymania stałego efektu i uniknięcia skutków ubocznych terapii, które najczęściej występują pod postacią skoków ciśnienia i mdłości. 

Zobacz też:
Zawroty głowy – czy mogą zagrażać zdrowiu? Przyczyny i leczenie zaburzeń równowagi

Lewodopa została po raz pierwszy zastosowana w leczeniu parkinsona ponad 40 lat temu, stanowiąc przy tym przełom dla współczesnych form leczenia choroby. Niestety, musi ona być podawana kilkakrotnie w ciągu doby, by efekt działania był stabilny. Największe znaczenie ma to w przypadku zaawansowanych stadiów zespołu Parkinsona, gdyż na tym etapie jedynie od stałego poziomy dopaminy zależy stan ruchowy chorego, a to z kolei zapewnia przekształcona lewodopa.

Innym popularnym lekiem na parkinsona jest ropinirol. Ma on działanie stymulacyjne na układ dopaminergiczny, ale jego efekt jest dodatkowo przedłużony. W przeciwieństwie do lewodopy ropinirol uwalnia się stopniowo i jest rozkładany wolniej przez organizm. To zapewnia dłuższe działanie i brak konieczności podawania dawki wielokrotnie w ciągu doby. Ropinirol ma jednak skutki uboczne w postaci objawów psychotycznych. Najczęściej stosuje się go jako formę terapii u osób z zaawansowaną chorobą Parkinsona, a także u pacjentów z grupy agonistów receptora dopaminergicznego (występują u nich uboczne efekty niepożądane w postaci skoków/spadków ciśnienia lub obrzęków kończyn). Z powodu możliwości wywoływania zaburzeń psychotycznych ropinirol nie jest podawany pacjentom z zespołem otępienia, ponieważ może skutkować pogłębieniem stanu.

Najistotniejszym celem leczenia parkinsona jest wywołanie ciągłości stymulacji dopaminergicznej w mózgu chorego. Efekt można osiągnąć poprzez dwie ścieżki – stymulację z użyciem odpowiednich neuroprzekaźników (np. pierwotna dopamina) albo poprzez blokowanie metabolizmu dopaminy w organizmie. W tym drugim przypadku, najczęściej stosuje się selegiline lub rasagiline (inhibitory monoaminooksydazy B), mające na celu spowolnienie rozwoju choroby. Dla wstrzymania procesu rozkładu dopaminy wykorzystywany jest również inhibitor COMT. Szacuje się, że osoby borykające się z chorobą Parkinsona przeżywają 15-25 lat od momentu postawienia diagnozy. Jednak to, ile rzeczywiście żyje się z chorobą Parkinsona, jest kwestią indywidualnego przebiegu choroby u danego pacjenta, na co wpływ ma także wczesne zdiagnozowanie i rozpoczęcie terapii.

Zobacz też:
GUS przedstawił raport dotyczący umieralności Polaków w 2020 r. Nowotwory i choroby układu krążenia zabijały zdecydowanie częściej niż Covid-19

Zobacz także:

O autorze

Adam Zieliński

Student ostatniego roku medycyny kultywujący rodzinne tradycje i wartości związane z wykonywaniem zawodów medycznych. Chęć i możliwość niesienia pomocy innym to więcej niż profesja, to prawdziwa pasja, podobnie jak dzielenie się zdobytą wiedzą. Prywatnie mąż i tata dwuletniego letniego syna, dla którego chce być wzorem do naśladowania.

Zobacz wszystkie artykuły